Talk icon

Informacje

24-07-2020

Autor: Sebastian Wroniewski

Chemikalia w lesie! Przerażające odkrycie olsztyńskich leśniczych!

Chemikalia w lesie

Leśniczy z Nadleśnictwa Nidzica odkryli, że ktoś wyrzucił chemikalia w lesie! Niektóre pojemniki były uszkodzone i wydobywała się z nich gęsta ciecz! Zawiadomiono Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemicznego, które zbadała substancję i stwierdziła, że to substancje żywiczne, kleje i rozpuszczalniki. WIOŚ pobrali próbki substancji do dokładnego określenia jej rodzaju.

Chemikalia w lesie pod Olsztynem

Parę dni temu leśniczy z olsztyńskiego Nadleśnictwa Nidzica otrzymał informację o porzuconych śmieciach przy drodze leśnej. Po sprawdzeniu okazało się, że ktoś wyrzucił chemikalia w lesie! Pracownicy leśni znaleźli 15 pojemników 1000-litrowych wypełnionych nieznanymi substancjami chemicznymi. Niektóre pojemniki były uszkodzone i wydobywała się z nich gęsta ciecz.

O przerażającym znalezisku leśniczy powiadomili Komendę Powiatową Policji, Państwową Straż Pożarną oraz Urząd Miejski w Nidzicy. Strażacy dokonali oględzin miejsca zdarzenia i powiadomili Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Chemicznego, które zbadała chemikalia w lesie i stwierdziła, że są to substancje żywiczne, kleje i rozpuszczalniki. Na szczęście pojemniki nie zawierały substancji żrących i łatwopalnych.

Obecni na miejscu zdarzenia policjanci zawiadomili Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. Zarówno funkcjonariusze policji, jaki i inspektorzy WIOŚ pobrali próbki substancji do dokładnego określenia jej rodzaju. Po zakończeniu pracy przez policję i inspektorów WIOŚ  Nadleśnictwo Nidzica zleci, by odpady zostały zebrane i zutylizowane.

Odpady – sukces WIOŚ w walce z przestępczością środowiskową

Chemikalia w lesie to niestety nic nowego

Chemikalia w lesie to niestety ostatnio Chemikalia w lesiecoraz częstszy widok. Na początku tego roku lasach dwóch nadleśnictw - Wolsztyn i Bolewice - ktoś wyrzucił kilkanaście beczek z nieznaną substancją. Ponieważ ze zbiorników wyciekała substancja natychmiast wyznaczono strefę bezpieczeństwa, a strażacy pracowali w specjalnych aparatach tlenowych. Tego samego dnia, beczki znaleziono także w lesie w Nadleśnictwie Bolewice, tym razem na terenie szczecińskiej dyrekcji Lasów Państowych. Tam, ktoś wywiózł siedem pojemników.

Natomiast w lipcu zeszłego roku ktoś wyrzucił chemikalia w lesie pilskiego Nadleśnictwa Kaczory. Na miejscu znaleziono pięć paletopojemników DPPL o pojemności 1 tys. litrów każdy. Jak stwierdzono ze zbiorników w stronę lasu wyciekła ropopochodna substancja. Teren został skażony związkami ropopochodnymi w stopniu przekraczającym dopuszczalny poziom.

Okazało się, że pojemniki porzucone w lesie nie były jedyne. Na terenie jednej z posesji w Dziembowo znaleziono ich więcej. Marek Duraj, kierownik pilskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, na antenie lokalnej telewizji Asta powiedział, że na terenie posesji znaleziono ponad 130 paletopojemników DPPL o pojemności 1000 litrów każdy, ponad 170 dwustulitrowych beczek, kilkadziesiąt pojemników o mniejszej pojemności, w których były odpady polakiernicze, głównie ropopochodne. Co więcej, z kilku pojemników wylano półpłynne odpady.

Po dochodzeniu okazało się, że chemikalia wywoził miejscowy rolnik mieszkający w pobliżu lasu. Zbiorniki stawiał na skraju pola, a następnie spuszczał zawartość do lasu, zasypywał to ziemią i wylewał gnojówkę, aby zatrzeć ślady.

lasy.gov.pl/fot.Lasy Państwowe

swiatrolnika.info 2023