Ceny żywca wieprzowego – uczestnicy rynku czekają na kolejny impuls

Ceny żywca wieprzowego na europejskim rynku stabilizują się. Epidemia koronawirusa skutecznie ograniczyła rynek mięsa na całym świecie. Ograniczenia w imporcie mięsa z niektórych krajów nie odniosły na szczęście wyraźnego wpływu na notowania żywca.

Ceny żywca wieprzowego – stabilizacja

Jak informuje ISN, ustabilizował się europejski rynek tuczników, a większość notowań w krajach unijnych pozostało na niezmienionym poziomie. Oprócz Niemiec, ceny żywca wieprzowego zostały utrzymane we Francji, Austrii, Danii i Hiszpanii. Nieznacznie natomiast wzrosła w Holandii (+1₵) oraz w Belgii (+2₵).

Jak informuje KZP-PTCh, od czasu wznowienia ubojów w największej rzeźni w Rheda-Wiedenbrück, nadwyżka żywca na rynku przestała być widoczna. Prezes Aleksander Dargiewicz ocenia, że wzrost ceny żywca wieprzowego na małej niemieckiej giełdzie o 3 centy napawa optymizmem. Ponadto cena tusz wieprzowych wzrosła o 4 centy w stosunku do poprzedniego tygodnia.

Turyści, którzy ze względu na pandemię Covid-19 pozostali w domach, napędzają konsumpcję u naszych zachodnich sąsiadów. Ograniczenia w eksporcie do Chin w stosunku do niektórych zakładów w Niemczech i Holandii nie odniosły wyraźnego wpływu na notowania.

– opisuje Dargiewicz.

W notowaniach VEZG cena tuczników została utrzymana na poziomie 1,47 €/kg /kg (wbc), a uczestnicy rynku czekają na kolejny impuls do dalszego wzrostu ceny żywca wieprzowego.

W kraju liczba ubojów utrzymuje się na stosunkowo niskim poziomie. Sezon urlopowy nie napędził handlu na zadowalającym poziomie. Do Polski wjeżdża żywiec z Niemiec oraz wieprzowina z Belgii.

– dodaje prezes KZP-PTCh.

Ustawa o transparentności działania NGO – Zbigniew Ziobro uspokaja, że projekt jest proobywatelski

Ceny żywca wieprzowego – epidemia koronowirusa skutecznie ograniczyła wolny rynek

Jak zauważył prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego (UPEMI) Wiesław Różański, Polska jest powiązana handlowo z innymi krajami w UE i na świecie. Epidemia koronowirusa skutecznie ograniczyła wolny rynek i działalność gospodarczą. Wpłynęła też na ceny żywca wieprzowego.

Do tej pory dużą ilość wieprzowiny z UE importowały Chiny, ale po wykryciu koronawirusa w jednym niemieckim zakładzie ubojowym, wstrzymała import mięsa z Niemiec. Brak możliwości wysyłki wieprzowiny do Azji spowodował, że pozostało ona na rynku europejskim stwarzając problemy z jego zbytem. Taka sytuacja spowodowała wcześniej znaczny spadek ceny żywca wieprzowego w naszym kraju. Przypomniał, że ceny wieprzowiny wyznaczane są na podstawie notowań z giełdy niemieckiej. Na szczęście sytuacja zaczyna się stabilizować.

Według prezesa UPEMI, spadki cen niosłyby dramatyczne skutki dla wielu hodowców, gdyż ci rolnicy, którzy płacili za warchlaki do produkcji 400-480 zł (za parę), teraz musieliby dopłacać do każdej sprzedanej sztuki 200 zł.

Grozi to bankructwem dla wielu hodowców. Szacujmy, że przez takie niekorzystne dla polskiego rynku światowe trendy wynikająca z COVID-19 i ASF (co ogranicza eksport na rynek krajów trzecich ) może zmniejszyć o 30 proc. liczbę hodowców

– powiedział prezes UPEMI.

kzp-ptch.pl/fot.pxhere