Talk icon

Informacje

09-09-2020

Autor: Sebastian Wroniewski

Ceny trzody chlewnej rosną przez eksport do Chin

Ceny trzody chlewnej

Zdaniem Aleksandra Dargiewicza z Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej, ceny trzody chlewnej w niektórych krajach unijnych rosną dzięki rosnącemu eksportowi do Chin. Zdaniem eksperta nie należy jednak spodziewać się, że zwiększony eksport do Chin znacząco podniesie ceny w całej Unii Europejskiej. Ograniczenia związane z pandemią ograniczyły bowiem możliwości ubojowe przetwórców. Zdaniem Szczepana Wójcika z Instytutu Gospodarki Rolnej, wznowienie eksportu do Chin to dobra wiadomość dla zachodnich hodowców, ale już niekoniecznie dla polskich rolników, którzy muszą mierzyć się z afrykańskim pomorem świń.

Ceny trzody chlewnej – zawirowania na europejskim rynku

Rynek tuczników w Europie pozostaje zróżnicowany. Ceny trzody chlewnej w Niemczech, Holandii i Hiszpanii nie zmieniły się w ostatnim czasie, ale w niektórych krajach, takich jak Dania, Francja, Austria czy Belgia zanotowano wzrost cen. Jak opisuje Aleksander Dargiewicz z Krajowego Związku Pracodawców Producentów Trzody Chlewnej, w przypadku Francji wzrost cen nastąpił już kolejny raz z rzędu. W Austrii sytuacja jest trochę inna. Tam dostawy żywca wieprzowego są kompletowane przez zakłady z pewnym wyprzedzeniem, ze względu na mniejszą podaż świń rzeźnych.

Dargiewicz wskazuje, że impulsem do wzrostu ceny trzody chlewnej w niektórych krajach UE jest wzrost eksportu wieprzowiny do Chin.

Nie należy jednak spodziewać się, że zwiększony eksport do Chin znacząco podniesie ceny żywca wieprzowego w Unii Europejskiej. Na zakłady przetwórcze ciągle oddziałuje pandemia Covid-19, a wprowadzone zasady sanitarne ograniczyły możliwości ubojowe wielu przetwórców.

– czytamy.

W Niemczech ceny trzody chlewnej nie zmieniły się już od ośmiu tygodni. W notowaniach krajowych cena tuczników w większości monitorowanych zakładów pozostała bez zmian w stosunku ubiegłego tygodnia.

Szczepan Wójcik: Należy wiedzieć, kto zarobi, gdy hodowla zwierząt futerkowych zostanie w Polsce zlikwidowana

Ceny trzody chlewnej – otwarcie rzeźni Tönnies i powrót eksportu do Chin

Pomimo ograniczeń kwarantanny związanych z Ceny trzody chlewnejrozprzestrzenianiem się pandemii COVID-19, ceny świń w Unii Europejskiej pozostawały w sierpniu na stosunkowo stabilnym poziomie. Obecnie rynek znajduje się pod presją różnych wyzwań w zakresie przetwórstwa mięsnego, a także wyższej średniej masy tuszy. Presja cenowa jest również odczuwalna na rynku prosiąt odsadzonych. Jest jednak prawdopodobne, że wzrost masy tuszy wieprzowej ustabilizuje się w najbliższych tygodniach. Według ostatnich doniesień, chińskie zakupy rosną, a niektóre ograniczenia dotyczące kwarantanny handlowej ulegają złagodzeniu. Ogólnie rzecz biorąc, ten trend może w przyszłości doprowadzić do pewnego wzrostu ceny trzody chlewnej.

W Niemczech, po miesięcznym zamknięciu z powodu wybuchu COVID-19, wznowiono działalność głównego zakładu przetwórczego Tönnies. Według Niemieckiego Stowarzyszenia Informacji Rynku Rolnego (AMI) sytuacja wpłynęła na ubój około 4 milionów świń. 17 sierpnia Chiny ponownie zezwoliły na eksport, więc oczekuje się, że handel wkrótce zostanie wznowiony, a to wpłynie na ceny trzody chlewnej w Niemczech. Według doniesień podaż obecnie zaspokaja popyt.

Z kolei duńska rzeźnia Danish Crown w sierpniu wstrzymał produkcję na dwa tygodnie. I w tym przypadku przyczyną był wybuch epidemii COVID-19 wśród pracowników. Zakład ten stanowi około jednej piątej świń przetwarzanych w kraju. Jednak zwierzęta zostały przekierowane do innych obiektów. Teraz fabryka przywróciła swoje moce o 50%, chociaż eksport do Chin został czasowo wstrzymany. Raporty pokazują, że popyt nieco spadł z powodu ograniczonej aktywności w sektorze gastronomicznym. Jednak podaż zaspokaja popyt, co pomaga utrzymać stabilne ceny trzody chlewnej.

Rosnące ceny trzody chlewnej u naszych zachodnich sąsiadów komentuje Szczepan Wójcik z Instytutu Gospodarki Rolnej.

Wznowienie eksportu do Chin to dobra wiadomość dla zachodnich hodowców, ale już niekoniecznie dla polskich rolników. Chińskie stada dziesiątkuje wirus ASF, więc kraj potrzebuje mięsa wieprzowego z zagranicy, aby zaspokoić swój popyt. Problem w tym, że wirus szaleje także w Polsce. Korzystają na tym hodowcy z Zachodniej Europy, którzy takiego problemu nie mają. Konieczna jest walka z wirusem, która pozwoli polskim rolnikom na dotrzymanie kroku zagranicznym konkurentom. My też mamy się czym chwalić i konkurować.

– ocenia Szczepan Wójcik, prezes Instytutu Gospodarki Rolnej.

kzp-ptch.pl/fot.pixabay

swiatrolnika.info 2023