Informacje
23-02-2021
Bardzo mała podaż rzepaku na całym świecie odpowiada rosnącemu popytowi. W rezultacie ceny rzepaku szaleją od rekordu do rekordu i osiągają najwyższy od siedmiu lat poziom w Europie. Dla Kanady, największego eksportera, rzepak jest tak samo drogi, jak 13 lat temu!
Ceny rzepaku są najwyższe od 7 lat w Europie i od 13 lat w Kanadzie
Z jednej strony rzepak w naturalny sposób podąża za nadzwyczajnym wzrostem cen soi, który pociąga za sobą wszystkie nasiona oleiste. Ponadto europejski rynek rzepaku jest tak samo nieliczny, jak rynek rzepaku u największego na świecie producenta i eksportera, Kanady. Tam stare zbiory są najwyraźniej prawie wyprzedane 6 miesięcy przed nowymi zbiorami.
Ceny rzepaku przekraczające 460 euro za tonę ostatnio widziano ponad siedem lat temu w marcu 2013 roku. Nowe zbiory w 2021 roku nadal kosztowały nieco poniżej 420 euro za tonę. Natomiast w Kanadzie, na poziomie około 738 dolarów kanadyjskich za tonę (482 EUR), ceny rzepaku są tak wysokie, jak były 13 lat temu – w marcu 2008 roku. To wyraźnie pokazuje, że niedobór w tym kraju jest najwyraźniej niezwykle wysoki i wyraźnie przekracza nawet bardzo wysoki ścisłą podaż na europejskim rynku rzepaku.
Obok wzrostu cen soi, jednym z motorów międzynarodowych cen jest gwałtowny spadek światowych zapasów. Według ostatnich szacunków Departamentu Rolnictwa USA (USDA) są one najniższe od co najmniej 5 lat. Być może redukcja zapasów jest jeszcze silniejsza z powodu rosnącego popytu – i biorąc pod uwagę najmniejsze światowe zbiory rzepaku od 2015 roku, które ogromnie podniosły ceny.
Ceny rzepaku – niski poziom zapasów końcowych główną przyczyną wzrostów
Ceny rzepaku wzrosły w tym tygodniu na rynku kontraktów terminowych do 738 dolarów kanadyjskich za tonę i osiągnęły poziomy niespotykane od rekordowego boomu na surowce w 2008 roku.
Duży popyt na olej rzepakowy skłonił również kanadyjskie olejarnie do przerobu większych ilości na rynku krajowym, co stanowi dodatkowe obciążenie dla dostaw. Zarówno olejarnie, jak i eksporterzy będą prawdopodobnie bardzo ciasno zaopatrywani w rzepak, aby spełnić swoje zobowiązania
– powiedział kanadyjski eksporter.
Ponadto ceny rzepaku najwyraźniej jeszcze się nie skończyły swojego wzrostu. Znacznie większe niż zwykle pozycje futures z dostawą w listopadzie przyszłego roku – to znaczy dla nowych zbiorów – wskazują, że wielu eksporterów i olejarni jest bardzo zaniepokojonych tym, że niedobór będzie trwał aż do następnych zbiorów.
Statistics Canada oszacowało, że kanadyjskie zapasy końcowe w bieżącym sezonie wyniosą zaledwie 1,2 miliona ton, w porównaniu z 3,5 miliona ton w roku poprzednim. Ze względu na bardzo wysokie ceny kanadyjskie Ministerstwo Rolnictwa oczekuje, że wiosną tego roku rolnicy zasadzą znacznie większy obszar rzepaku (rzepaku letniego) – ale ministerstwo oczekuje, że w nowym sezonie ceny rzepaku pozostaną wysokie – średnio 600 dolarów kanadyjskich za tonę.
Czytaj też: Ceny zbóż na świecie pozostają na bardzo wysokim poziomie!
Ceny rzepaku – prognozowany niewielki wzrost europejskich zbiorów w nowym sezonie
W Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii nowe zbiory mogą osiągnąć rząd wielkości 18,3 miliona ton. To oznaczałoby jedynie umiarkowane ożywienie z bardzo niskiego poziomu 17,2 miliona ton w tym roku
– napisała firma konsultingowa Strategy Grains w raporcie dotyczącym nasion oleistych.
Silniejszemu ożywieniu produkcji zapobiegła kolejna trudna kampania siewna, która w porównaniu z ostatnimi zbiorami utrzymywała jedynie powierzchnię rzepaku na stabilnym poziomie około 5,5 miliona hektarów. Nie jest jasne, jakie szkody wyrządził europejskiemu rzepakowi niedawne mrozy i obfite opady śniegu. Za obecnie rosnące ceny rzepaku odpowiadają również obawy, że nowa uprawa została uszkodzona.
W każdym razie w zeszłym roku susza późnym latem utrudniła zasiew rzepaku, zwłaszcza we Francji i Rumunii, podczas gdy producenci w Wielkiej Brytanii uprawiali znacznie mniej rzepaku z powodu słabych plonów i problemów z owadami. Analitycy uważają, że wysokie ceny rzepaku mogą sprzyjać wzrostowi produkcji w przyszłym roku.
Ale nawet jeśli zbiory osiągną rekordowe plony 2014/15, produkcja rzepaku wyniosłaby tylko 20 milionów ton
– przekazało Strategy Grains.
agrarheute.com/fot.Pxhere/Pixnio