Informacje
23-10-2020
Według Federalnego Ministerstwa Rolnictwa i Żywności ASF w Niemczech został potwierdzony u dziewięciu kolejnych dzików w ciągu ostatnich 24 godzin w Brandenburgii. Łącznie liczba przypadków wirusa wzrosła już do 80. Resort zapewnia jednak, że afrykański pomór świń nadal nie zaatakował populacji świń domowych.
ASF w Niemczech wpływa na rynek
W sumie od zarejestrowania pierwszego ogniska ASF w Niemczech we wrześniu liczba potwierdzonych przypadków sięgnęła 80. Ministerstwo Rolnictwa Republiki Federalnej Niemiec poinformowało jednak, że zakażenia dotyczą tylko dzików, a populacja świń domowych nadal nie jest dotknięta zarazą.
Niemniej jednak sytuacja z rozprzestrzenianiem się ASF w Niemczech doprowadziła do spadku cen wieprzowiny na rynku krajowym o 14%. Import niemieckiej wieprzowiny został zakazany przez Chiny, Koreę Południową i Japonię. Niemieccy przetwórcy mięsa wysyłają teraz kotlety wieprzowe i bekon, wcześniej przeznaczone do Azji, do supermarketów w całej Unii Europejskiej.
Co więcej, dla niemieckich przetwórców mięsa całkowity zysk ze sprzedaży w Europie jest niższy niż w Chinach. Jednym z powodów jest gwałtowny spadek popytu na uszy i nogi świń, popularne w Azji, ale nie w Europie.
Widzimy coraz więcej niemieckiej wieprzowiny na rynku europejskim, co prowadzi do nadpodaży popularnych produktów, takich jak bekon, kotlety wieprzowe i polędwica. To obniża ceny.
– pisze Patrick de Lide, przedstawiciel holenderskiego stowarzyszenia producentów mięsa.
Czyste Powietrze – rusza druga część programu na wyższe dotacje
ASF w Niemczech jeszcze nie zaatakował świń domowych
Tymczasem władze niemieckie starają się lobbować na rzecz regionalizacji handlu wieprzowiną z krajami azjatyckimi - czyli umożliwienia importu mięsa z tych części kraju, których wirus ASF w Niemczech nie zaatakował. To podejście regionalne sprawdza się w krajach UE.
Niemiecka minister rolnictwa Julia Klöckner powiedziała, że są pewne „ostrożne pozytywne sygnały”, dodając, że spotkała się w tej sprawie z delegacją Japonii.
ASF w Niemczech na razie nie zaatakował świń domowych, ale i tak jest niebezpieczny. Afrykański pomór świń jest wysoce zaraźliwą chorobą wirusową, która zwykle prowadzi do śmierci świń domowych i dzikich w 100% przypadków. Nie ma leczenia tej choroby, a szczepionka nie została jeszcze opracowana. Dziki są naturalnym rezerwuarem wirusa.
Infekcja powoduje gorączkę, wymioty i krwawą biegunkę u świń i dzików. Wirus nie stanowi zagrożenia dla ludzi, ale naukowcy nie wykluczają, że może on mutować.
meatinfo.ru/fot.pixabay