Informacje
21-10-2021
Zatrzymanie byłego prezesa spółdzielni mleczarskiej „Bielmlek’’, Tadeusza R., jest zaskakujące. I domagam się by Najwyższa Izba Kontroli zajęła się tą sprawą – oświadczył szef prezydenckiej Rady ds. Rolnictwa i Obszarów Wiejskich Jan Krzysztof Ardanowski
Ardanowski: Wszystkie działania spółdzielni mleczarskiej muszą być sprawdzone krok po kroku
Prezes Tadeusz R. sam dopomina się sprawdzenia przez instytucje państwa, jakie działania ekonomiczne oraz polityczne doprowadziły do sytuacji Spółdzielni Mleczarskiej "Bielmlek". Domagam się takiego procedowania, jakie wskazała sejmowa Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi – niech wszystko związane z „Bielmlekiem” zostanie sprawdzone przez NIK. Wszystkie dotychczasowe działania ws. Spółdzielni nie wykazały żadnych zarzutów, które mogłyby skutkować postawieniem zarzutów Tadeuszowi R. przed sądem
– podkreśla Jan Krzysztof Ardanowski.
Były prezes zarządu, a jednocześnie b. wiceminister rolnictwa w rządzie Prawa i Sprawiedliwości, Tadeusz R., ma usłyszeć zarzuty. Według prokuratury podejmował „nieuzasadnione ekonomicznie decyzje” i obciążał spółdzielnię, doprowadzając do jej upadłości.
Sąd ogłosił upadłość Spółdzielni Mleczarskiej „Bielmlek” w Bielsku Podlaskim w marcu tego roku. Mleczarnia jest zadłużona na 300 mln zł, z czego 20 mln mają spłacić wierzyciele – to około 900 rolników. Rząd zdecydował o uruchomieniu dla nich pomocy finansowej.
Czytaj także: Lech Kołakowski: Dotrzymałem słowa. Rolnicy otrzymają pomoc od państwa
źródła: radiomaryja.pl/ fot. Twitter, Bielmlek