O tym co ważne dla polskiej wsi.

Czyste powietrze czysty zysk Czyste powietrze czysty zysk
Talk icon

Informacje

06-10-2016

Autor: Świat Rolnika

Nowe prawo wodne. Czy uchroni nas przed powodziami?

Nowe prawo wodne. Czy uchroni nas przed powodziami?

W wyniku licznych i wieloletnich zaniedbań inwestycyjnych, często dochodzi do sytuacji, w której ludzie trącą majątki, zdrowie, a nawet życie w skutek powodzi, które mogłyby nie mieć miejsca.

 

Nowe prawo wodne ma uregulować przede wszystkim kwestie związane z bezpieczeństwem w czasie zagrożenia powodziowego.

 

– Sytuacja hydrologiczna i meteorologiczna pokazuje, że mamy wieloletnie zaniedbania w gospodarce wodnej i w dbaniu o infrastrukturę hydrologiczną. Wiele strategicznych inwestycji hydrotechnicznych nie jest realizowanych w sposób kompleksowy, planowy i długofalowy – poinformował rzecznik ministerstwa środowiska Paweł Mucha.

 

Projekt ustawy prawo wodne zakłada zmiany w nieefektywnym systemie zarządzania gospodarkę wodną. Według nowych przepisów organem odpowiedzialnym za administrowanie, w imieniu Skarbu Państwa, wszystkimi wodami publicznymi będzie Państwowe Gospodarstwo Wodne "Wody Polskie". Dzięki temu rozwiązaniu możliwe będzie całościowe i dalekosiężne planowanie oraz realizowanie działań mających na celu poprawę stanu wód, zmniejszenie ryzyka powodziowego, polepszenie retencji w skali kraju.

 

Budowa obiektów przeciwpowodziowych w Polsce trwa, w zależności od zakresu i skali przedsięwzięcia, od kilku do kilkunastu lat. Powodem takiej sytuacji są wstrzymywane finansowania oraz rozdział kompetencji pomiędzy różne szczeble i organy władzy. Wiceminister Andrzej Szweda-Lewandowski zaznaczył, że fundusz i inwestycje nowej instytucji będą planowane na wile lat do przodu.

 

– Obecnie budżet Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej jest planowany z roku na rok, co utrudnia planowanie i realizację wszelkich inwestycji wodnych. Przykładem tu jest stopień wodny Malczyce, którego budowa się ciągnie wiele lat. W związku z tym, aby uniknąć w przyszłości takich problemów jest potrzebna jedna sprawnie działająca organizacja, jeden zarządca, czyli "Wody Polskie", który będzie te wszystkie inwestycje prowadził – tłumaczył Szweda-Lewandowski.

 

"Wody Polskie" będą docelowo samowystarczalną instytucją, dotacja budżetowa będzie stopniowo wygaszana.

 

– Naszym celem nie jest fiskalizm, a proponowane opłaty np. dla niektórych branż są po to, aby zasilać budżet Państwowego Gospodarstwa Wodnego "Wody Polskie", które w sposób kompleksowy i długofalowy będzie zarządzało infrastrukturą wodną – podkreślił Paweł Mucha.

 

Po wejściu nowego prawa mogą wzrosnąć ceny za wodę kranową. Jeśli tak się stanie, nie będzie to znacząca podwyżka. Ponadto planowane jest powołanie Krajowego Regulatora Cen Wody, który będzie odpowiedzialny za racjonalne dopasowanie cen wody dla odbiorców indywidualnych.

 

– Projekt ustawy Prawo wodne przewiduje dla różnej wielkości miast różne stawki. Maksymalny poziom do jakiego mogą wzrosnąć ceny to do 15 groszy w miejscowościach do 50 tys. mieszkańców i do 40 groszy za 1 metr sześcienny w dużych aglomeracjach miejskich. W wyniku analizy przeprowadzonej w ministerstwie podczas prac nad ustawą, oznacza, że czteroosobowej rodziny jest to wzrost opłat za wodę około 2,5 zł miesięcznie – wyjaśnił wiceminister Szweda-Lewandowski.

 

www.mos.gov.pl/AZK/Fot.Pixabay

 

swiatrolnika.info 2023