Wojna handlowa. Chiny wprowadzają cło i ograniczają import z Australii!

Wojna handlowa między Chinami, a Australią trwa od drugiej połowy kwietnia. To właśnie wtedy Pekin wstrzymał import wołowiny od czterech największych producentów z Australii. Teraz na australijski jęczmień nałożono cła. Prawdopodobnie punktem zapalnym sporu są żądania strony australijskiej dotyczące przeprowadzenia śledztwa o pochodzeniu koronawirusa.

Wojna handlowa między Chinami, a Australią

Wojna handlowa między oboma państwami zbiegła się z tym, że Australia zażądała śledztwa dotyczącego koronawirusa. 19 kwietnia br. w programie Insiders wystąpiła australijska minister spraw zagranicznych Marise Payne. Zasygnalizowała obawy związane z zatuszowaniem koronawirusa. Minister zapowiedziała, że Australia musi przeprowadzić śledztwo, oraz że powinno nastąpić sprawdzenie Chin w tym kontekście. Prowadzący program zapytał również o zaufanie do Chin, ta jednak odpowiedziała dość wymijająco. 

Ufam Chinom w zakresie pracy, którą musimy wspólnie wykonać. Problemy wokół koronawirusa są kwestiami do niezależnego przeglądu

– powiedziała minister Marise Payne.

Premier Australii Scott Morrison również zaczął mówić o niezależnym śledztwie. Niepozorny spór to teraz wojna handlowa. Początkowo rząd chiński zagroził bojkotem australijskich towarów żywnościowych. Następnie Pekin wstrzymał import wołowiny od australijskich producentów. Teraz Chiny postanowiły nałożyć cło na australijski jęczmień. Rząd chiński tłumaczy to śledztwem, które wykazało, że jęczmień był sprzedawany w Chinach po cenach dumpingowych. 

 Przeczytaj inne: Eksport drobiu wobec problemów Chin

Australia odpowiada na oskarżenia dotyczące jęczmienia

Australia nie pozostaje obojętna na chińskie oskarżenia. Rząd twierdzi, że australijscy producenci jęczmienia nie mają sobie nic do zarzucenia. Departament Spraw Zagranicznych i Handlu jest zaniepokojony takimi działaniami. Wojna handlowa z pewnością nie będzie na rękę Australii. Chiny, jako potęga gospodarcza na pewno z łatwością znajdą alternatywnych dostawców żywności. 

Nasi producenci jęczmienia działają na konkurencyjnym rynku globalnym bez żadnych subsydiów zakłócających handel , wyceniają swoje produkty w sposób całkowicie komercyjny. Współpracowaliśmy z australijskim przemysłem zbożowym, aby przedstawić jak najsolidniejszy argument przeciwko chińskiemu dochodzeniu antydumpingowemu. Australia zastrzega sobie wszelkie prawa do dalszej obrony interesów naszych producentów jęczmienia.

– czytamy w komunikacie australijskiego ministerstwa handlu. 

warsawinstitute.org/dfat.gov.au/insiderabc/fot.pixabay.com