Ubezpieczenie upraw wiosennych – ważna informacja KRIR-u

Ubezpieczenie upraw wiosennych nie jest częstą praktyką wśród rolników. Co więcej, zakłady ubezpieczeniowe w obecnej sytuacji nie chcą zawierać umów z rolnikami.

Ubezpieczenie upraw – zakłady ubezpieczeniowe nie chcą zawierać umów

Jak wynika z informacji udostępnionych przez Najwyższą Izbę Kontroli, raptem kilkanaście procent rolników decyduje się na ubezpieczenie swoich upraw. Są dwa główne powody takie stanu rzeczy. Pierwszym z nich są wysokie stawki, które musieliby pokrywać rolnicy. Drugim zaś wysoki stopień skomplikowania zawieranych umów. Ponadto niektórzy rolnicy mają złe doświadczenia z zakładami ubezpieczeniowymi – nie byli zadowoleni z jakości likwidowania szkód. Jak pokazał raport, najczęściej to małe gospodarstwa nie decydują się na skorzystanie z ubezpieczenia. Z drugiej strony zakłady tłumaczą, że składki muszą być odpowiednio wysokie, ponieważ ryzyko związane z wystąpieniem suszy czy gradobicia jest bardzo duże – stąd takie, a nie inne kwoty. Uprawy są więc podatne na wiele zdarzeń, które w Polsce mogą się przytrafić każdego roku. Jak poinformował KRIR, docierają sygnały o zakładach, które wstrzymały zawieranie umów – nie ma więc możliwości ubezpieczenia swoich upraw.

Ubezpieczenie upraw – czy są środki na dopłaty?

Na początku maja zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych wystąpił do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi z zapytaniem odnośnie uruchomienia środków z budżetu państwa przeznaczonych na dopłaty do składek z tytułu ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich w 2020 r., co umożliwiłoby rolnikom ubezpieczenie upraw z dopłatą z budżetu państwa. Ministerstwo udzieliło odpowiedzi, zapewniając, że w państwowym budżecie w dalszym ciągu znajdują się środki na tego typu działania. Z tego powodu KRIR wystosował kolejne zapytanie odnośnie dodatkowej kwoty w wysokości 150 milionów złotych, która miałaby zostać przeznaczona na dopłaty do składek ubezpieczenia upraw. Co istotne, ta kwota miałaby zostać uruchomiona niezwłocznie oraz objąć trwający już sezon wiosennych upraw. Nie wiadomo jednak, czy znalazłby się zakład ubezpieczeniowy, który zdecydowałby się na zawarcie z rolnikami stosownej umowy. Sytuacja nie jest więc korzystna dla rolników, którzy w dalszym ciągu chcieliby ubezpieczyć swoje uprawy.

Czytaj także: Ubezpieczenia upraw i zwierząt gospodarskich – środki na dopłaty zostały wyczerpane? KRiR interweniuje!

krir.pl, Świat Rolnika/