Informacje
03-03-2022
Ceny ropy na globalnych rynkach paliw notowane są obecnie po 114-116 USD za baryłkę. Notowania surowca są mocno uzależnione od sytuacji na Ukrainie.
Ponadto kraje OPEC+ zignorowały inwazję na Ukrainę rozpoczętą w ub. tygodniu przez Rosję, jednego z kluczowych członków tego sojuszu i zdecydowały, że w kwietniu podwyższą swoje dostawy ropy, jak do tej pory co miesiąc, o 400 tys. baryłek dziennie – informują maklerzy.
OPEC+ podwyższa dostawy ropy o 400 tysięcy baryłek dziennie
Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na kwiecień kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 114,29 USD, wyżej o 3,32 proc. Ceny ropy Brent na ICE w Londynie w dostawach na kwiecień wyceniane są po 116,84 USD za baryłkę, wyżej o 3,46 proc.
Inwazja Rosji na Ukrainę wywołała duże obawy na rynkach towarowych – od energii po zboża, co skłania wielu odbiorców towarów, w tym m.in. Chiny do szukania na świecie innych dostawców surowców i zbóż.
Traderzy unikają kupowania rosyjskiej ropy w reakcji na sankcje nakładane przez Zachód na Rosję, a na rynkach rosną zakłady, że ceny ropy na globalnych giełdach paliw będę nadal rosły.
Tymczasem kraje OPEC+ spotkały się na swoim posiedzeniu w środę, aby ustalić politykę podażową na kwiecień.
Spotkanie to trwało rekordowo krótko – wystarczyło 13 minut i ustalono utrzymanie planu stopniowego zwiększania produkcji ropy co miesiąc o 400 tys. i o tyle wzrosną dostawy ropy z OPEC+ w kwietniu.
Minister energetyki Meksyku Rocio Nahle próbował poruszyć temat związany z Rosją, ale inni członkowie sojuszu, kierowanego przez Arabię Saudyjską, szybko przeszli do innych spraw, bez żadnej dyskusji.
Ceny ropy będą zależne od sytuacji na Ukrainie
Stany Zjednoczone i ich zachodni sojusznicy powstrzymywali się do tej pory od objęcia sankcjami rosyjskiego eksportu ropy ze względu na obawy o wpływ rosnących cen energii na sytuację konsumentów – m.in. w USA jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę benzyna była wyceniana najwyżej od 2014 r.
"Na rynkach są mocne obawy przed ograniczeniem podaży ropy" – wskazuje Kim Kwangrae, starszy analityk rynków surowcowych w Samsung Futures Inc.
"Jeśli sytuacja na Ukrainie się pogorszy, czekają nas dalsze rosnące ceny ropy" – ostrzega.
Tymczasem w USA maleją zapasy ropy – w ub. tygodniu spadły one o 2,6 mln baryłek – wynika z najnowszego raportu amerykańskiego Departamentu Energii (DoE). Zmalały też zapasy ropy w Cushing, hubie magazynowym surowca w USA. To już 8. z kolei tydzień spadku tych zapasów. Zmalały też zapasy benzyny.
Na zakończenie środowej sesji ceny ropy WTI na NYMEX wzrosły o 7 proc.
Czytaj też: Drożyzna w Wielkiej Brytanii. Ceny ropy najwyższe w historii
PAP/fot.Pixabay