Oprócz pandemii koronawirusa, rosnące ceny pasz spowodowały szalejącą inflację żywności w krajach Eurazji i na Ukrainie. Aby poradzić sobie z rosnącymi kosztami, konieczne może być nowe podejście.

Ceny pasz wpłynęły na wzrost kosztów produkcji w branży mięsnej

W grudniu 2020 roku prezydent Rosji Władimir Putin po raz pierwszy od czasów radzieckich nakazał władzom federalnym wprowadzenie regulacji cen na krajowym rynku żywności.

W Związku Radzieckim mówili, że kraj ma wszystko. Ale nie było dość żywności dla wszystkich

– stwierdził Putin, przemawiając na posiedzeniu rządu, dodając, że w dzisiejszych czasach kraj może spotkać się z podobnym zagrożeniem, nie dlatego, że nie ma żywności, jak w czasach radzieckich, ale dlatego, że staje się ona niedostępna.

22 grudnia Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, przyjęła zainicjowaną przez rząd ustawę o regulowaniu cen podstawowych artykułów żywnościowych w drugim czytaniu. Rząd ma teraz prawo do ustalenia pułapów cenowych na okres do 90 dni dla listy towarów o znaczeniu społecznym, w tym drobiu i wieprzowiny. Decyzja ta spotkała się z ostrą krytyką rosyjskiego przemysłu mięsnego, gdyż od kilku miesięcy nie bez powodu ceny rosły. Rosyjski związek producentów drobiu Rosptitsesoyuz wydał oświadczenie, w którym twierdzi, że koszty produkcji między innymi przez wysokie ceny pasz w branży wzrosły o 15-20 procent w poprzednim roku. Rosptitsesoyuz powiedział, że aby uniknąć pogrążenia się branży w głębokim kryzysie w związku ze zbliżającą się regulacją cen, rząd musi rozważyć przyznanie pomocy państwowej firmom drobiarskim.

Średnie ceny pasz w Rosji wyniosły 19 100 rubli za tonę (259 dolarów), co oznacza wzrost o 13 procent w porównaniu z tym samym okresem poprzedniego roku, szacuje rosyjski państwowy urząd statystyczny Rosstat. Uważa się, że jest to najsilniejszy roczny wzrost w ostatniej dekadzie, a jednak uczestnicy rynku uważają, że szacunki rządu są błędnie niskie.

W październiku 2020 roku rosyjscy producenci drobiu zaapelowali do rządu o dofinansowanie zakupów pasz; jednak bez powodzenia. Apel ten został poparty przez Rosyjski Związek Producentów Wieprzowiny (RUPP).

Oczekuje się, że koszty produkcji wieprzowiny wzrosną o 10–15 procent w 2021 roku, podnosząc zarówno ceny detaliczne, jak i eksportowe oraz mogą znaleźć się poniżej progu rentowności

– powiedział Jurij Kowalow, prezes RUPP, przemawiając na konferencji prasowej.

Ceny pasz – regulacje niekoniecznie muszą przełożyć się na spadki

Jednak regulacja cen wydawała się tylko częścią reakcji rządu na bezprecedensowy wzrost ceny pasz. W grudniu 2020 roku Ministerstwo Rozwoju Gospodarczego Rosji zaproponowało rządowi nałożenie podatku wywozowego od pszenicy w wysokości 25 euro od 15 lutego do 30 czerwca, jak ujawnił minister rozwoju gospodarczego Maxim Reshetnikov pod koniec grudnia 2020 roku.

Takie kwoty mają ustabilizować sytuację cenową na krajowym rynku zbóż, który ostatnio uległ przegrzaniu

– wyjaśnił Reshetnikov.

Decyzja już wywołała zawirowania na rosyjskim rynku zbóż. Z pewnością wypełni on budżet federalny, ale jest mało prawdopodobne, aby pomógł krajowemu przemysłowi i wpłynął na ceny pasz. W ostatnim tygodniu 2020 roku rosyjskie ceny eksportowe pszenicy wzrosły o 6,5 procenta do 260 dolarów za tonę. Ceny krajowe spadły, ale to może być tylko chwilowe wytchnienie.

Rynek krajowy jest teraz niski, rolnicy wstrzymują zboże, ponieważ nie chcą go sprzedawać po stosunkowo niskich cenach

– powiedział Igor Pavensky, dyrektor działu analitycznego rosyjskiej firmy transportowej Rusagrotrans.

Jest duża szansa, że ​​cena eksportowa rosyjskiego zboża może wzrosnąć dalej do 270 dolarow, wobec trudnej sytuacji na światowym rynku kukurydzy i niepewności co do nowych zbiorów w Ameryce Południowej

– powiedział Andrey Sizov, dyrektor rosyjskiego biura analitycznego SovEcon.

Czytaj też: Ceny pszenicy biją wszelkie rekordy! Przebiły poziom 240 euro za tonę!

Ceny pasz podnoszą koszty produkcji jaj na Ukrainie

Wysokie ceny pasz stają się problemem dla producentów pasz nie tylko w Rosji, ale także w większości krajów regionu WNP. Pod koniec 2020 roku kilka ukraińskich związków zawodowych zaapelowało do swojego rządu, błagając o ograniczenie eksportu zboża w celu powstrzymania wzrostu cen zbóż na rynku krajowym. Stwierdzono, że brak pewnych środków ograniczających doprowadziłby do silnej inflacji żywności i dotkliwie uderzyłby zarówno w rolników, jak i konsumentów, ostrzegali rolnicy.

W ciągu najbliższych kilku miesięcy cena detaliczna wieprzowiny prawdopodobnie wzrośnie na Ukrainie, podało ukraińskie stowarzyszenie hodowców. Głównym powodem jest wzrost cen komponentów zbożowych, soi i nasion słonecznika, które wzrosły o 20-40 procent w 2020 roku. Poza tym ceny pasz prawdopodobnie będą rosły, biorąc pod uwagę problemy z nowymi zbiorami, stowarzyszenie hodowców ostrzeżony. Jednak ukraińscy urzędnicy rządowi obiecali unikać sztucznych ograniczeń eksportowych. Zamiast tego, Ministerstwo Rozwoju Gospodarki, Handlu i Rolnictwa Ukrainy oraz handlowcy uzgodnili, że eksport pszenicy nie powinien przekroczyć 17,5 miliona w nowym roku gospodarczym. Ministerstwo podpisało memorandum z kilkoma stowarzyszeniami branżowymi w sprawie planów eksportu zbóż, które mają na celu utrzymanie stabilności i przewidywalności rynku zbóż.

Jednak nie wszyscy uczestnicy rynku zgodzą się, że sytuacja na rynku jest stabilna. Gwałtowny wzrost cen pasz spowodował wzrost kosztu produkcji jednego jajka. Na początku stycznia ukraiński związek hodowców drobiu i ukraińskie stowarzyszenie hodowców trzody chlewnej wezwały rząd do ograniczenia eksportu kukurydzy do 22 milionów ton rocznie, powołując się na obawy o gwałtownie rosnące ceny.

allaboutfeed.net/fot.Pixabay