W mieście Gulajpole w obwodzie zaporoskim w wyniku ostrzału przez wojska rosyjskie, zniszczono maszyny rolnicze przedsiębiorstwa "Celso i K".

Wśród zniszczonych maszyn rolniczych znajdują się kombajn zbożowy, KAMAZ, opryskiwacz, traktory i inny sprzęt. Ponadto spalono azotany i mocznik. Pracownicy przedsiębiorstwa nie odnieśli obrażeń. Obwodowa administracja wojskowa zauważyła, że ​​takie działania agresora są typowe i grożą zakłóceniem siewu, pomimo prób zaporoskich rolników o zaopatrzenie regionu w zboże.

Rosjanie niszczą maszyny rolnicze

Dyrektor przedsiębiorstwa Ołeksandr Czernienko powiedział, że pomimo tego, że maszyny rolnicze są całkowicie zniszczone i nie da się ich naprawić, rolnicy nadal planują siew. Zrobią to ręcznie.

„Posiejemy ręcznie. Zrobimy to najlepiej jak potrafimy. Mamy nadzieję, że pomogą nam sąsiednie firmy, które nie ucierpiały w wyniku ostrzału rosyjskiego wojska. Teraz cała Ukraina pomaga sobie nawzajem” – powiedział dyrektor firmy.

O tym, że rosyjscy żołnierze celowo niszczą na Ukrainie sprzęt rolniczy poinformowała już wcześniej agencja Ukrinform, powołując się na post wywiadu na Telegramie.

,,Wróg celowo niszczy maszyny rolnicze. Zagrozi to wiosennej kampanii siewnej, co może doprowadzić do kryzysu humanitarnego w niektórych regionach naszego kraju. Bezpieczeństwo żywnościowe jest zagrożone nie tylko na Ukrainie. Nasz kraj jest jednym z głównych dostawców wielu rodzajów upraw na rynki Europy i Chin. Okupanci kontynuują praktykę uderzania w obiekty cywilne. To rażąco narusza podstawowe zasady międzynarodowego prawa humanitarnego” – wskazuje ukraiński wywiad na Telegramie.

Czytaj też: Firmy rolnicze opuszczają rynek Federacji Rosyjskiej

agronews.ua/fot.pixabay