W Dzienniku Ustaw ukazało się w środę rozporządzenie premiera dotyczące szczególnych zasad odbudowy, remontów i rozbiórek budynków zniszczonych lub uszkodzonych przez trąbę powietrzną, która w czwartek przeszła w Małopolsce. Poszkodowani mogą dzięki temu liczyć na solidne wsparcie. W wyniku kataklizmu pozbawieni zostali dorobku całego życia.

Poszkodowani otrzymają pomoc

Rozporządzenie wchodzi w życie w dniu następnym po dniu ogłoszenia i będzie stosowane przez dwa lata. Dotyczy czterech miejscowości: Boguszowa i Librantowa w gm. Chełmiec oraz Koniuszowa i Łęka w gm. Korzenna.

Wejście w życie rozporządzenia umożliwi poszkodowanym przez żywioł szybszą odbudowę i remonty zniszczonych budynków. Szybka ścieżka oznacza, że mieszkańcy mogą od razu rozpoczynać remonty, a w przypadku prac polegających na rozbiórce i odbudowie wystarczy zgłoszenie i uproszczona dokumentacja, która jest rozpatrywana przez urzędników do siedmiu dni.

"Mieszkańcy czterech miejscowości w dwóch gminach, które zostały konkretnie wskazane będą mogli liczyć na znaczne skrócenie procedur związanych z odbudową zniszczeń. Chodzi o to, aby ten proces formalnych zgód i pozwoleń był do minimum ograniczony" – mówił PAP wojewoda małopolski Łukasz Kmita.

Poszkodowani liczą też na samorządy

"Mam też nadzieję, że patrząc na przykład Nowej Białej, samorządy skorzystają z formuły, jaką samorząd Nowego Targu zaproponował dla poszkodowanych mieszkańców tej wsi, że dla osób, które samodzielnie nie miały projektanta do odbudowy domu (…), gmina zapewniła na swój koszt takich projektantów. To jest bardzo dobre rozwiązanie i oczekuję, że takie rozwiązanie zostanie wdrożone także w gminie Korzenna i Chełmiec" – dodał Kmita.

Trąba powietrzna przeszła w Małopolsce 24 czerwca po południu. Najbardziej ucierpiały: Librantowa, Koniuszowa, Łęka Siedlecka i Boguszowa, gdzie silny wiatr zrywał dach domów i obiektów gospodarczych. Wojewoda małopolski złożył wniosek do premiera o uznanie tych miejscowości za miejsca noszące znamiona klęski żywiołowej. Mateusz Morawiecki, który odwiedził mieszkańców poszkodowanych miejscowości mówił, że straty "robią gigantyczne wrażenie". Podkreślił, że "cała Małopolska dzisiaj powinna być w myślach i sercu wszystkich Polaków". "Na szczęście nie było tutaj ofiar śmiertelnych, nie było tutaj bardzo poważnych przypadków osób rannych" - mówił Morawiecki, przypominając, że ten sam front powietrzny w Czechach spowodował trzy wypadki śmiertelne i ponad dwieście przypadków osób rannych.

Czytaj także: Prezydent odwiedził gospodarstwa w gminie Wilków, gdzie przeszły nawałnice

W wielu miejscach komisje wciąż jeszcze szacują straty. Z danych, które przekazało w środę PAP biuro prasowe Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego wynika, że w Librantowej uszkodzonych zostało 30 domów i 20 budynków gospodarczych, do wtorku mieszkańcom wypłacono łączną kwotę 165 tys. zł (to zasiłki po 6 tys. zł), a w gminie Korzenna uszkodzonych było 10 domów i 10 budynków gospodarczych, w ramach pomocy wypłacono do tej pory 54 tys. zł.