Kompletnie pijany niedźwiedź potrzebował pilnej pomocy medycznej. Brzmi jak żart? Taka sytuacja miała miejsce w Turcji, w miejscowości Düzce.

Miejscowi przybyli na ratunek niedźwiedziowi, który ledwo żył. Ledwo przytomne zwierzę zostało zabrane do weterynarza. Chociaż reakcje na tę wiadomość były różne, turecki misiek się nie śmiał. Pijany drapieżnik ledwo to przeżył. Mieszkańcy Düzce w północno-zachodniej Turcji znaleźli go nieprzytomnego.

Co się stało zwierzęciu?

Tureckie media podały, że niedźwiedź był pijany miodem. Według Agencji Anadolu  zwierzę leżało na zboczu góry. Miejscowi znaleźli omdlałego misia. Postanowili wysłać zwierzę na ratunek. Mieszkańcy postanowili pomóc żarłokowi i załadowali go na ciężarówkę. Niedźwiedź trafił w ręce weterynarza, który pomógł mu „wyzdrowieć po miodzie” i odzyskać pełnię sił. Nagranie z wydarzenia zostało zamieszczone w Internecie.

Krótki dokument przedstawia niedźwiedzia leżącego na tylnym siedzeniu samochodu. Miś dyszał i kołysał się z boku na bok. Od czasu do czasu siadał i wydawał różne dźwięki. Twórca filmu zapytał go o jego kondycję i wyśmiał pijanego niedźwiedzia. Po nieprzyjemnym incydencie niedźwiedź z pewnością będzie miał lekcję na przyszłość. Weterynarze pomogli mu „wstać na nogi”. Po leczeniu może wrócić do natury. Tym razem nie przesadzaj z miodem.

Czytaj również:Niedźwiedź polarny zabity. Wcześniej zaatakował turystkę

O2.pl /fot. witter.com/DexAust