Informacje
04-08-2022
Z prognoz Narodowego Banku Ukrainy wynika, że pod koniec bieżącego kwartału ukraińskie PKB może spaść o 37,5 proc. – poinformował Polski Instytut Ekonomiczny.
Pod koniec roku bezrobocie wyniesie rekordowe 35 proc. – najwyższy wynik od uzyskania niepodległości w 1991 r. Eksperci PIE zaznaczyli, że wojna przyczyniła się również do zaburzenia łańcuchów dostaw, niedoborów towarów po zniszczeniu magazynów i zwiększenia oczekiwań inflacyjnych przedsiębiorców oraz gospodarstw domowych. Wzrost inflacji w Ukrainie spowodowały również wysokie ceny surowców energetycznych oraz tendencje globalne.
Ukraińskie PKB spadnie o prawie 40 proc.?
W czwartek think-tanku Polski Instytut Ekonomiczny (PIE) poinformował o prognozach Narodowego Banku Ukrainy (NBU). Ukraiński bank centralny szacuje, że pod koniec III kwartału może spaść o 37,5 proc.
"Powrót do wzrostu możliwy jest w II kwartale przyszłego roku, co jednak będzie możliwe tylko w przypadku zawieszenia broni" – uważają eksperci PIE.
Z kolei bezrobocie pod koniec roku ma wynieść 35 proc., co według PIE spowoduje "duże niepokoje społeczne, wzrost szarej strefy w gospodarce oraz większy odsetek ludności żyjący w skrajnej nędzy". Zauważono, że jest to "najwyższy wynik od momentu uzyskania niepodległości w 1991 r.".
Eksperci PIE zaznaczyli, że wojna przyczyniła się również do zaburzenia łańcuchów dostaw, niedoborów towarów po zniszczeniu magazynów i zwiększenia oczekiwań inflacyjnych przedsiębiorców oraz gospodarstw domowych. Wzrost inflacji w Ukrainie spowodowały również wysokie ceny surowców energetycznych oraz tendencje globalne.
"Głównymi czynnikami wstrzymującymi inflację byłyby: usztywnienie kursu walutowego oraz zamrożenie cen gazu i ogrzewania. Niemniej jednak, według szacunków NBU, wyniesie ona 30 proc. w tym roku, a zwolni do poziomu jednocyfrowego dopiero na koniec 2024 r." – wskazano w komentarzu.
Małe prawdopodobieństwo przystąpienia Ukrainy do OECD
Przypomniano, że na początku lipca 2022 r. podczas konferencji w Lugano premier Ukrainy Denys Szmyhal złożył wniosek o przyjęcie Ukrainy w szeregi Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Ekonomiści think-tanku są ostrożni: w obecnej sytuacji szybkie przystąpienie Ukrainy do OECD wydaje się mało prawdopodobne – ocenili.
"W porównaniu do trzech najmłodszych członków OECD – Litwy (w 2016 r. po 3 latach negocjacji), Kolumbii (w 2020 r. po 7 latach) i Kostaryki (w 2020 r. po 5 latach) – sytuacja społeczno-gospodarcza Ukrainy jest znacznie gorsza. Indeks percepcji korupcji Transparency International w 2021 r. dla Ukrainy wyniósł 122, a dla Litwy, Kolumbii i Kostaryki odpowiednio: 34, 87 i 393" – wymienia PIE.
Dodano, że Ukraina odbiegała "znacząco" także pod względem poziomu bezpośrednich inwestycji zagranicznych.
"Napływ BIZ (bezpośrednie inwestycje zagraniczne) do Ukrainy w 2021 r. wyniósł 0,3 mld dol., w porównaniu do 4,48 mld dol. na Litwę, 7,46 mld dol. do Kolumbii oraz 2,1 mld dol. do Kostaryki. Ukraińskie PKB per capita w 2021 r. wyniosło 4,8 tys. dol., podczas gdy na Litwie 23,4 tys. dol., w Kolumbii 6,1 tys. dol., a w Kostaryce 12,5 tys." – podkreślili eksperci.
Co więcej, Ukraina w 2021 r. miała "prawie 3-krotnie niższe PKB per capita niż pozostali europejscy kandydaci (Chorwacja, Rumunia i Bułgaria)".
Zdaniem PIE członkostwo w OECD miałoby dla Ukrainy przede wszystkim znaczenie wizerunkowe i mogłoby pomóc w przyciągnięciu inwestycji i odbudowie kraju po zniszczeniach wojennych.
"OECD już teraz udzieliała jednak politycznego wsparcia Kijowowi. OECD potępiła działania rosyjskiego agresora i powołała Biuro OECD ds. Ukrainy" – dodano.
Eksperci zastrzegli, że "głównym zadaniem Biura jest wspieranie reform instytucjonalnych, które mają zwiększyć konkurencyjność gospodarki i jakość życia obywateli", ale OECD "nie sfinansuje jednak tak dużych przedsięwzięć, jak odbudowa kraju".
"Pieniądze na ten cel trzeba będzie raczej pozyskać z zamrożonych rezerw rosyjskiego banku centralnego oraz ze środków innych organizacji, takich jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Europejski Banku Odbudowy i Rozwoju czy Bank Światowy" – wyjaśnili.
Czytaj też: Egipt zawrze nowy kontrakt na dostawy zboża z Ukrainy
PAP/fot. Wołodomyr Zełenski