Informacje
04-09-2022
Na Węgrzech spodziewane są najniższe zbiory jabłek od 2011 roku. Przyczyną tej sytuacji był brak opadów oraz nocne przymrozki w miesiącach wiosennych.
Producenci obawiają się, że za kilka lat wielu z nich będzie zmuszonych do zaprzestania uprawy. Na Węgrzech istnieją dwa rodzaje produkcji: na rynek świeży i na przetwórstwo. Pierwsza to zaawansowana technologia z ochroną przed mrozem i siatkami przeciwgradowymi. Jednak nawet takie zmechanizowane ogrody mogą nadal ucierpieć w wyniku wiosennych przymrozków.
Zbiory jabłek na Węgrzech
Według wstępnych szacunków zbiory jabłek wyniosą maksymalnie 300-350 tys. ton i mogą być o 50% mniejsze niż ubiegłoroczne 520 tys. ton.
„Jeżeli sytuacja handlowa nie zmieni się, obawiam się, że za kilka lat wielu producentów przestanie prowadzić działalność rolniczą. Ostatni raz tak słabe zbiory z powodu silnych mrozów zebraliśmy w 2007 roku (214 tys. ton), a następnie w 2011 roku (300 tys. ton). Prawdopodobnie zebranych zostanie 100-120 tys. ton świeżych jabłek, co może wystarczyć do konsumpcji krajowej. Jednak przy dostępności zaledwie 170-190 tys. ton koncentratu soku jabłkowego będzie ogromny niedobór, a to stanie się poważnym problemem” – przewiduje Peter Kelemen, dyrektor zarządzający węgierskiej organizacji międzybranżowej ds. produkcji owoców i warzywa, FruitVeB.
Wyjaśnił, że przyczyną tej sytuacji był brak opadów. Ponadto wiele drzew słabo kwitło z powodu nocnych przymrozków.
Dwa rodzaje produkcji
Peter Kelemen dodał, że na Węgrzech istnieją dwa rodzaje produkcji: na rynek świeży i na przetwórstwo. Pierwsza to zaawansowana technologia z ochroną przed mrozem i siatkami przeciwgradowymi. Potrzebuje inwestycji na poziomie 60-70 tys. euro/ha. Drugi to uprawa jabłek dla przemysłu przetwórczego. Tu właśnie pojawiają się problemy z niską ceną.
„Jedynym sposobem na uprawę jabłek na koncentrat jest posiadanie dedykowanego sadu z w pełni zmechanizowaną uprawą. Producent mógłby wówczas obniżyć koszty, aby utrzymać pewien poziom marży w porównaniu z kosztami. Nawet takie zmechanizowane ogrody mogą nadal ucierpieć w wyniku wiosennych przymrozków. To ogromny problem” – wyjaśnia Kelemen.
Wyraził obawy, że za kilka lat wielu producentów będzie zmuszonych do zaprzestania uprawy.
Eksperci: Jakość jabłka wyznacznikiem jego ceny
agroportal.ua/fot.pixabay