7 sierpnia odbył się Festiwal Kół Gospodyń Wiejskich w Borkach Kosach, podczas którego można było wziąć udział w kolejnej edycji „Bitwy Regionów”.

„Festiwal Kół Gospodyń Wiejskich jest organizowany na naszym terenie pierwszy raz. Jest to pierwszy tego rodzaju festyn, który ma docenić pracę, wkład i zaangażowanie naszych Pań w krzewienie kultury oraz tradycji. One przygotowują wspaniałe dania, które pochodzą bezpośrednio z domów, naturalne, oryginalne” – komentował Sławomir Izdebski.

Gościem specjalnym był Henryk Kowalczyk

Festiwal Kół Gospodyń Wiejskich w Borkach Kosach zaowocował licznymi atrakcjami dla mieszkańców okolicznych wsi, miast oraz turystów. Można było obejrzeć uzbrojenie 18 Dywizji Zmechanizowanej w Siedlcach oraz Terytorialsów. Najmłodsi mogli wziąć udział w warsztatach naukowych i astronomicznych. Podczas festynu można było spróbować wielu potraw przygotowanych przez koła gospodyń wiejskich, takich jak ogórki kiszone, pierogi, kompoty oraz smalec.

„Bardzo dziękuje za zaproszenie i możliwość uczestnictwa w tym Festiwalu i kolejnej „Bitwie Regionów”. Impreza ta ma promować znakomitą polską żywność i pokazywać jak można budować wspólnotę na wsi. Kół Gospodyń Wiejskich w Polsce mamy już ponad 11 tysięcy. Niestety, to nie oznacza, że w każdej gminie jest jedno Koło. Jeszcze wiele przed nami. Wspólnota wiejska osłabła i wspólne prace polowe bardzo mocno spajały mieszkańców” – komentował Henryk Kowalczyk.

„Te czasy minęły dzięki umaszynowieniu i praca stała się bardziej indywidualna. Warto przypomnieć, że parę lat temu rząd Prawa i Sprawiedliwości przyjął nową ustawę o Kołach Gospodyń Wiejskich. Dzięki niej można taką organizację bardzo prosto zarejestrować w biurze regionalnym ARiMR. Obecnie można co roku otrzymać środki na bieżącą działalność i to przyniosło znakomite owoce. Takie imprezy jak ta, służą docenieniu paniom z Kół, a z drugiej mogą promować dobrą, polską żywność, przyrządzoną w tradycyjny sposób” – dodał.

Festiwal „Solidarni z Ukrainą”

Festiwal Kół Gospodyń Wiejskich to również część „Solidarni z Ukrainą. Podczas którego uhonorowano wicepremiera, ministra rolnictwa i rozwoju wsi Henryka Kowalczyka wyróżnieniem w postaci tradycyjnego ukraińskiego chleba za wsparcie dla Ukrainy. Zdaniem Sławomira Izdebskiego, w gminie gdzie odbywał się Festiwal również mieszkają uchodźcy. Dwie młode Ukrainki w porozumieniu z ludnością ukraińską z Siedlec przygotowały potrawy typowo ukraińskie.  Podczas wystąpienia, Ukraińcy podziękowali wszystkim Polakom, oraz polskiemu rządowi za całą pomoc dla Ukraińców.

„Kiedy rosyjski agresor najechał Ukrainę 24 lutego, żaden polski dyplomata nie zostawił Kijowa. Jeszcze 23 lutego rozmawiałem ze swoimi polskimi przyjaciółmi o tym, że agresja rosyjska jest niemożliwa. Jednakże, Polacy nie porzucili nas na pastwę Putina i cały czas z całego serca wspierają, za co dzisiaj dziękuje”  - mówił Vasyl Kvet.

Czytaj również: MRiRW: Trwają prace nad programem „Gospodarstwa opiekuńcze”