Czy Tarcza Antyinflacyjna pomaga w walce z inflacją, czy tylko ją napędza? Gościem Ewy Zajączkowskiej w programie "Polska na Serio" jest dr Sławomir Dudek.

Główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju przekonuje, że rząd utrudnia NBP walkę z inflacją. Z jednej strony mamy bowiem spóźnione podnoszenie stóp procentowych przez RPP, a z drugiej rozdawnictwo, które tylko jeszcze bardziej nakręca wzrost cen. Przed nami trudne lata kryzysu.

Tarcza Antyinflacyjna nie pomaga zwalczyć inflacji

Jak wskazuje dr Sławomir Dudek, rząd PiS utrudnia walkę z inflacją. Tarcza Antyinflacyjna i rozdawnictwo pieniędzy tylko nakręcają spiralę inflacyjną.

,,Tłumienie inflacji powinno odbywać się bardzo różnymi kanałami i widać, że dotychczasowe podwyżki stóp, mimomimo że szybkie i bolesne dla posiadających kredyty mieszkaniowe, no nie spowodowały zahamowania inflacji. Inflacja bije kolejne rekordy, a tak naprawdę wzrosty jeszcze przed nami. Oczekiwania inflacyjne są bardzo wysokie, ekonomiści mówią, że się odkotwiczyły i wszyscy, łącznie z gospodarstwami domowymi, mamy wbudowane w swojej decyzje niepewność inflacyjną. Z kolei pracownicy żądają wyższych płac, bo mają wyższe koszty utrzymania. I to się tak nakręca. W tym wszystkim przeszkadza rząd, bo o ile Rada Polityki Pieniężnej wcisnęła ten hamulec, to widać, że gospodarka inflacyjnie jest mocno rozpędzona i ten pociąg bardzo trudno zatrzymać” – wskazuje dr Sławomir Dudek.

Tarcza Antyinflacyjna to dolewanie benzyny do ognia

Jak wskazuje ekspert, działania rządu mogą być celowe i ukierunkowane na zadowolenie własnego elektoratu. Przy takiej polityce antyinflacyjnej PiS, problem inflacji i kryzysu będzie nam towarzyszyć jeszcze przez długi czas.

,,Moim zdaniem, żeby zatrzymać inflację przy tej rozrzutnej polityce rządu, to stopy procentowe musiałyby być już dwucyfrowe. Zastanawiam się, czy to działanie rządu nie jest świadome. Rząd wykorzystuje to rozdawnictwo do propagandy i celów politycznych, i te pieniądze trafiają przede wszystkim do jego elektoratu. Z kolei na podwyżce stóp cierpią przedsiębiorcy i ci, co biorą kredyty mieszkaniowe, czyli też zazwyczaj osoby lepiej sytuowane i być może nie elektorat tego rządu. Według prognoz Komisji Europejskiej wydatki bieżące, czyli wydatki na transfery społeczne i socjalne mają wzrosnąć w tym i w następnym roku w Polsce o 22%, a średnio w Unii Europejskiej tylko o 5%. To pokazuje, że ministrowie finansów z innych krajów są powściągliwi, w przeciwieństwie do naszego rządu. Tarcza Antyinflacyjna jest dolewaniem benzyny do ognia, wszyscy wieszczą recesje, a u nas jest propaganda sukcesu i przekonywanie, że nic się nie dzieje, jest świetnie i jakoś to będzie” – dodaje ekspert.

Oglądaj też: Antoni Dudek: PiS oszukuje wyborców mamiąc ich ogromnymi kwotami