Informacje
12-07-2022
Ceny maksymalne na żywność i paliwo nie cieszą się popularnością wśród Polaków. 60% badanych nie chce ich wprowadzenia.
Z sondażu United Surveys dla DGP i RMF FM wynika, że mimo szalejącej inflacji prawie 60 proc. respondentów nie zgadza się na określenie górnego pułapu cen w odniesieniu do podstawowych produktów spożywczych. Zwolenników cen maksymalnych jest ok. 31 proc., a 9 proc. nie ma zdania.
Ceny maksymalne na żywność bez poparcia
Badanie United Surveys dla DGP i RMF FM pokazuje, że prawie 60 proc. respondentów nie zgadza się na określenie górnego pułapu cen w odniesieniu do podstawowych produktów spożywczych. Ceny maksymalne chciałoby wprowadzić ok. 31 proc. pytanych. Pozostałe 9 proc. nie ma zdania.
Sondaż wykazał również, że mniej entuzjastyczni wobec pomysłu maksymalnych cen na żywność są wyborcy opozycji (61 proc.) niż sympatycy obozu władzy (48 proc.).
Polacy nie chcą maksymalnych cen paliwa
Z sondażu wynika również, że ceny maksymalne nie są popierane w przypadku paliwa. W przypadku cen benzyny i oleju napędowego Polacy są sceptycznie nastawieni do wprowadzenia cen maksymalnych.
"Takiego wariantu nie akceptuje 52 proc. ogółu respondentów. Ale liczba zwolenników jest już większa niż w odniesieniu do cen żywności – w przypadku paliw wprowadzenie górnego pułapu cenowego zaakceptowałoby 38 proc. ankietowanych (8 proc. nie ma zdania)" – pisze dziennik.
"Inaczej rozkładają się też poglądy wśród elektoratów: 56 proc. osób sympatyzujących z obozem rządzącym nie chce cen maksymalnych na stacjach, a po stronie opozycji to 47 proc." – dodaje.
Sondaż United Surveys dla "Dziennika Gazety Prawnej", dziennika.pl, RMF FM i rmf24.pl wykonano 1–2 lipca br. na ogólnopolskiej próbie 1000 pełnoletnich mieszkańców Polski metodą telefonicznych wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo.
Czytaj też: Drożyzna w sklepach. Już nie olej jest liderem wzrostów cen
fot.pixabay.com