Informacje
30-08-2022
Ptasia grypa została zdiagnozowana na hobbystycznej fermie kur i kaczek w Ter Aar w Północnej Holandii. Jest to prawdopodobnie wysoce patogenny wariant.
Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa, wszystkie kury i kaczki zostały poddane ubojowi przez Holenderski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności. Ze względów bezpieczeństwa wprowadzono zakaz transportu wszelkich ptaków oraz jaj wylęgowych i konsumpcyjnych. Ponadto wprowadzone zostały restrykcje związane z polowaniem.
Ptasia grypa wykryta na małej hobbystycznej fermie
Na hobbystycznej fermie hodowane było osiemdziesiąt kur i kaczek. Aby zapobiec rozprzestrzenianiu się wirusa, wszystkie kury i kaczki zostały poddane ubojowi przez Holenderski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności i Produktów Konsumenckich (NVWA).
W 1-kilometrowej strefie zakażonej fermy nie ma innych ferm drobiu. W 3-kilometrowej strefie znajdują się dwie fermy drobiu, które NVWA monitoruje pod kątem ptasiej grypy. Ponadto firmy te będą intensywnie monitorowane przez następne czternaście dni pod kątem objawów choroby, które mogą wskazywać, że jest to ptasia grypa. W strefie 10 km znajdują się dwie fermy drobiu, dla których obowiązuje zakaz transportu ze skutkiem natychmiastowym.
Przypomnijmy, że w ostatnich dniach wirus został zdiagnozowany także w holenderskim ZOO.
Zakaz transportu dotyczy wszystkich ptaków oraz jaj wylęgowych i konsumpcyjnych. Zakaz dotyczy również odchodów ptasich i zużytej ściółki oraz innych zwierząt i produktów zwierzęcych z ferm drobiu.
Ponadto wprowadzone zostały restrykcje związane z polowaniem. Na tym obszarze zabrania się polowania na kaczki lub polowania w miejscach, w których mogłoby to przeszkadzać ptactwu wodnemu.
Czytaj też: Ptasia grypa na niemieckiej fermie. Koszmar powraca
nieuweoogst.nl/fot.Pixabay