Informacje
02-12-2021
Zdaniem posła Konfederacji, Janusz Wojciechowski zupełnie nie rozumie potrzeb polskich rolników i jest idealnym przykładem tego, jak działa lewicowa machina unijna.
Do ostrego spięcia doszło na Twitterze pomiędzy Robertem Winnickim, a Januszem Wojciechowskim. Zdaniem posła, Janusz Wojciechowski forsuje antyrolnicze rozwiązania. Sympatia, którą darzy on wiele działań organizacji antyhodowlanych, przekłada się na faktyczne wsparcie udzielane przez niego lansowanym przez aktywistów inicjatywom.
Janusz Wojciechowski „utracił kontakt z bazą”?
,,Janusz Wojciechowski to przykład jak sprawnie potrafi działać euromachina – niegdyś całkiem rozsądny w sprawach rolnictwa, po kilkunastu latach w Brukseli forsuje antyrolnicze, utopijne rozwiązania. Zupełnie utracił „kontakt z bazą” i wyczucie potrzeb polskiego rolnika” – opisuje poseł Konfederacji Robert Winnicki.
Janusz Wojciechowski to przykład jak sprawnie potrafi działać euromachina - niegdyś całkiem rozsądny w sprawach rolnictwa, po kilkunastu latach w Brukseli forsuje antyrolnicze, utopijne rozwiązania. Zupełnie utracił „kontakt z bazą” i wyczucie potrzeb polskiego rolnika. https://t.co/RC7G9SvdLO
— Robert Winnicki (@RobertWinnicki) November 30, 2021
To komentarz na wpis Wojciechowskiego, w którym ”pochwalił się”, że jako Komisarz Europejski… w zasadzie nie przedstawi konserwatywnego zbioru wytycznych w sprawie komunikacji sprzyjającej integracji.
Komisja Europejska w oparach absurdu. Panie @jwojc, czy Pan może dla przeciwwagi jako komisarz europejski przeciwstawić w imieniu KE jakiś swój autorski zbiór wytycznych konserwatywnych, czy ktoś Wam to ocenzuruje przed publikacją i tylko lewicowe postulaty tam przechodzą? https://t.co/CrxBJlqAV5
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) November 30, 2021
Kim naprawdę jest Janusz Wojciechowski?
Pierwszego grudnia 2019 roku media w całej Europie podały informację, że Polak – Janusz Wojciechowski – rozpoczął kadencję na stanowisku unijnego komisarza do spraw rolnictwa. Politycy Prawa i Sprawiedliwości podnosili wówczas, że to niepowtarzalna szansa na rozwój krajowego sektora rolnego. Najważniejszym celem stawianym przed polską polityką rolną było wówczas zrównanie dopłat bezpośrednich. Dziś wiemy już, że racjonalizacja wydawania tych środków była tylko mrzonką i kolejną niezrealizowaną obietnicą PiS wobec rolników.
Janusz Wojciechowski, będąc osobą wprost odpowiedzialną za przyszłość europejskiego rolnictwa, może stanowić realne zagrożenie dla stabilności unijnego rolnictwa. Sympatia, którą darzy on wiele działań organizacji antyhodowlanych, przekłada się na faktyczne wsparcie udzielane przez niego lansowanym przez aktywistów inicjatywom.
Rolnicy już dziś zapowiadają, że czas tolerowania zielonego kierunku kształtowania wspólnotowego ustroju rolnego przemija. Nastroje gospodarzy ilustrują choćby protesty, które w ostatnich latach odbywały się w największych europejskich miastach. Najnowszy protest rolników zapowiedziany jest na 13 grudnia w Brukseli.
Czytaj też: Anna Bryłka: Janusz Wojciechowski to polityk znienawidzony przez rolników
tt/fot.AR