Wypalanie traw odpowiadało za 36 proc. wszystkich pożarów w Polsce w 2019 roku (55 912 przypadków). Takie wnioski płyną ze statystyk Państwowej Straży Pożarnej.

Wypalanie traw – „STOP pożarom traw”

Do akcji Stop pożarom traw! realizowanej przez Państwową Straż Pożarną dołączyli leśnicy oraz Lasy Państwowe. Należy tym samym podkreślić, że marzec należy do najniebezpieczniejszych miesięcy pod tym względem. Wówczas wypalanie traw stanowi aż niemal 60 proc. ogółu pożarów traw w naszym kraju, do których dochodzi w ciągu całego roku kalendarzowego.

Wypalanie traw – ofiary

Akcje wymierzone w przeciwdziałanie wypalaniu traw są niezbędne. Jak pokazują statystyki w roku 2019 z powodu pożarów spowodowanych wypalaniem traw śmierć poniosło 10 osób, a ponad 140 zostało rannych. Niewiedza osób podpalających te połacią doprowadziła też do nieodwracalnych zniszczeń w ekosystemie. Wbrew obiegowej opinii wypalanie wyjaławia glebę, a nie ją użyźnia. Zostaje wówczas wstrzymany rozkład resztek tkanek roślinnych, a asymilacja azotu z powietrza ulega zahamowaniu.

Wypalanie traw, a fauna i flora

Wypalanie traw może wzniecać również pożary podziemnych warstw torfu. Ich pożary są wyjątkowo trudne do ugaszenia, a najdłuższe z nich trwały nawet kilka miesięcy. Łąki po pożarach odbudowują się przez nawet kilka lat. Torf, który spłonął w następstwie wypalania traw znika niemal nieodwracalnie, ponieważ jego rewitalizacja trwa nawet kilka wieków. Wypalanie traw powoduje też szkody dla flory i fauny. Degradacja dotyka wówczas miejsc lęgowych wielu gatunków gnieżdżących się na ziemi i w krzewach. Palą się również gniazda już zasiedlone, a zatem z jajkami lub pisklętami. Dym uniemożliwia pszczołom i trzmielom oblatywanie łąk. Owady giną w płomieniach, co powoduje zmniejszenie liczby zapylonych kwiatów, a w konsekwencji obniżenie plonów roślin.

Czytaj także: Szakal złocisty zagraża polskim gospodarstwom

Wypalanie traw i ginące zwierzęta

Jak informują Lasy Państwowe, w pożarach lub na skutek podwyższonej temperatury ginie wiele pożytecznych kręgowców takich jak płazy czy krety, ryjówki, jeże, zające, lisy, borsuki, kuny, nornice, badylarki, ryjówki i inne drobne gryzonie. Przy wypalaniu traw giną mrówki. Jedna ich kolonia może zniszczyć do 4 mln szkodliwych owadów rocznie. Mrówki zjadając resztki roślinne i zwierzęce ułatwiają rozkład masy organicznej oraz wzbogacają warstwę próchnicy. Podobnymi sprzymierzeńcami w walce ze szkodnikami są biedronki, zjadające mszyce. Ogień zabija także wiele pożytecznych zwierząt bezkręgowych, m.in. dżdżownice (które mają pozytywny wpływ na strukturę gleby i jej właściwości), pająki, wije, owady (drapieżne i pasożytnicze). Pożary traw niszczą rodzimą faunę i florę!

Wypalanie traw, a pożary lasów

Każdego roku dochodzi do kilkunastu tego typu pożarów. Coraz cieplejsze i suche wiosny powodują, że to potencjalne niebezpieczeństwo coraz bardziej przekłada się na realne. Tylko w 2019 r. w Polsce wybuchło blisko 9200 pożarów lasów (najwięcej w UE po Hiszpanii i Portugalii), o prawie 1/4 więcej niż rok wcześniej i ponad dwukrotnie więcej niż w 2017 r. Jak informują lasy.gov.pl umyślne wypalanie traw, to również wysokie koszty i straty materialne. Strażacy oszacowali, że w ubiegłym roku poniesione straty wyniosły niemal 41 mln zł. Natomiast podczas akcji ratowniczych związanych z gaszeniem nieużytków zużyto 183 413 171 l wody, co odpowiada pojemności 49 basenów olimpijskich.

lasy.gov.pl/jac/fot. wikipedia/Georg Pik/lasy.gov.pl