Informacje
03-08-2022
Pewien uratowany kos okazał się bardzo pomocnym wolontariuszem w wychowaniu młodych pokoleń tych pięknych ptaków.
Jeden z podlotów kosa, gdy tylko nauczył się samodzielnie jeść, postanowił pomóc nam w wykarmieniu jeszcze niesamodzielnych podlocików, z którymi przebywał – podali w poniedziałek przyrodnicy z bielskiego ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt Mysikrólik.
Kos karmi kosy
Kos-wolontariusz jeszcze tydzień temu sam domagał się pokarmu od opiekunów z Mysikrólika. Teraz, ku ich ogromnemu zdziwieniu, zaczął karmić młodsze ptaki. "Nigdy wcześniej nie zaobserwowaliśmy takiego przypadku" – napisali w mediach społecznościowych opiekunowie.
Mysikrólik opublikował w mediach społecznościowych film, na którym widać karmiącego kosa: https://www.facebook.com/watch?v=1822728468096264.
Mały pomocnik ma uszkodzone skrzydło, więc najprawdopodobniej zostanie w Mysikróliku. "Planujemy zatrudnić go na pełny etat" – żartowali przyrodnicy.
Ośrodek Mysikrólik jest jednym z nielicznych w Polsce, który pomaga chorym lub kontuzjowanym dzikim zwierzętom. Jego twórcami są bielszczanie Agnieszka i Sławomir Łyczkowie.
Czytaj także: Mysikrólik – najmniejszy ptak Europy, występujący powszechnie w Polsce
PAP/fot. pixabay