Z 320 000 porcji nasienia, pobranego od tego byka, na świat przyszło prawie trzydzieści tysięcy cielaków. Był najczęściej wykorzystywanym (dosłownie) czerwonym bykiem w historii Niemiec, a później i na świecie.

19 lipca, po 15 latach, dobiegł kresu swego życia. Wydano enigmatyczny komunikat, z którego wynikało, że przyczyną uśmiercenia byka był ostry uraz… To wielka strata dla jego właściciela. Byk rasy Red Holstein, przez ostatnią dekadę, okazał się najbardziej płodnym na światowym rynku bydła.

Już w marcu 2010 roku Tableau zweryfikował swą przydatność rozrodczą, opartą o liczbę spłodzonego potomstwa, zajmując 7 miejsce na liście reproduktorów. W sierpniu 2011 roku zajął pierwsze miejsce na czerwonej liście. W kolejnych latach jego wartość stale rosła, a byk stał się najczęściej użytkowanym ze wszystkich reproduktorów na świecie.

Właścicielem Tableau był Eduard Locha z Münstermaifeld (Niemcy). Byk pochodził ze znanej, byczej rodziny „Stadel”. Dziadkiem ze strony matki był „Faber”. Tableau po swych protoplastach odziedziczył: dużo białka, jasny fundament, wysokie tylne wymiona z ciasnymi więzadłami centralnymi i optymalne połączenie zdrowia wymion ze zdolnością do chodzenia.

Tak przestawia się jego krótka notka opisowa, która dla fachowców branżowych nie stanowi tajemnicy.

Źródło: agrarheute.com/PP

Fot. agrarheute.com